

Prezes fundacji z Nałęczowa oskarżony o przywłaszczenie ponad 3 mln zł, które miały służyć rolnikom. 33-latek nie przyznał się do winy.

Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu Kacprowi N. – Jest oskarżony o to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jako prezes zarządu fundacji Sanatoria Kardiologiczne dla Rolników z siedzibą w Nałęczowie, przywłaszczył sobie powierzone mu pieniądze zdeponowane na rachunkach bankowych prowadzonych na na rzecz fundacji w łącznej kwocie 3.225.235,15 zł – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Śledczy ustalili, że Kacper N. „rozporządzał pieniędzmi jak własnymi wypłacając je w gotówce oraz zlecając przelewy i płatności na cele niezwiązane z działalnością statutową i funkcjonowaniem fundacji”. I w ten sposób nadużył swoje uprawnienia i wyrządził fundacji szkodę majątkową w wielkich rozmiarach.
Nałęczowska organizacja istniała od 1990 roku, a oskarżony kierował nią od stycznia 2023 roku. Została ona założona została dla ściśle określonych celów, wymienionych w treści statutu. - Działania Kacpra N. miały na celu ominięcie przeszkody formalnej i „wyprowadzenie” środków pieniężnych z fundacji innymi sposobami, m.in. poprzez zawarcie umów z inną fundacją oraz Krajowym Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, a także poprzez nieuzasadnioną wypłatę nagród dla siebie i innych osób- precyzuje pani prokurator.
Kacper N. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. - Stwierdził, że rozporządzał majątkiem fundacji Sanatoria Kardiologiczne dla Rolników jako prezes zgodnie z jej celami statutowymi oraz potrzebami, które wynikały ze skomplikowanego stanu faktycznego organizacji- relacjonuje rzecznik PO. Poza tym, przekonywał, że celem fundacji było „podejmowanie różnorodnych działań mających na celu poprawę ochrony zdrowia rolników”. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. W toku sprawy śledczym udało się zabezpieczyć ponad 2,2 mln zł.
