

Jeśli rozliczasz w mieście podatki, masz kartę uprawniającą do zniżek. Coraz więcej samorządów z tego korzysta. Mieszkaniec proponuje wdrożenie takiego rozwiązania również w Białej Podlaskiej.

Andrzej Halicki napisał w tej sprawie petycję do władz miasta. Przekonuje, że takie karty funkjconują już w wielu miastach Polski, m.in. w Zamościu, Puławach i Chełmie. „Umożliwiają one członkom wspólnoty rozliczającym się z podatków w danym mieście, korzystanie z systemu zniżek do lokalnych atrakcji, zakupów w promocyjnych cenach i korzystania z usług partnerów karty, a także rabatów, benefitów zagwarantowanych przez władze miasta i lokalnych przedsiębiorców”- przekonuje autor. Jego zdaniem taka karta mogłaby również przewidywać odpowiednie zniżki dla mieszkańców korzystających ze strefy płatnego parkowania, która w tym roku ma być wprowadzona.
Poza tym, mieszkaniec zauważa, że taki system zachęca do odprowadzania podatków w mieście, w którym się mieszka.
Chełm kartę wprowdził w ubiegłym roku. Do programu przystąpiło blisko 30 partnerów, m.in. prywatne sklepy, ale też MOSiR czy Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Dzięki temu mieszkańcy mogą taniej zatakankować na miejskiej stacji paliw. Karta uprawnia też do tańszych biletów do Centrum Kultury Filmowej Zorza czy zniżek na zajęcia artystyczne w w Chełmskim Domu Kultury.
- Koszt wprowadzenia karty miejskiej jest nieporównywalnie niski w stosunku do korzyści jakie wynikają z tego później- podkreśla Halicki. Na przykład w Chełmie miesięcznie utrzymanie systemu wspomagającego program karty kosztuje 7,3 tys. zł brutto. Mieszkaniec proponuje jeszcze, by na logo Karty Bialczanina znalazło się nawiąnie do tegorocznych obchodów 500-lecia miasta.
Ratusz nie odpowiada nam, czy to roważy. - Odpowiedź w w pierwszej kolejności dostanie autor petycji- zaznacza Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka urzędu.
W Białej Podlaskiej funkcjonuje m.in. karta dużej rodziny czy karta seniora.
